poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Materacyk do karmienia - w akcji

Jeszcze zanim nasza Dziewuszka się urodziła, Madzia prowadząca blog mateuszkowy-blog.blogspot.com podarowała nam Materacyk do karmienia. Po trzech miesiącach użytkowania chciałabym jeszcze raz podziękować Madzi i go polecić :-). Dlaczego?
Ponieważ sprawdza się u nas doskonale. I twierdzę tak nie tylko ja, ale również Tata W, któremu materacyk bardzo przypadł do gustu. Używamy go do karmienia, lulania, usypiania. A gdy już Bączek zaśnie odkładamy ją do łóżeczka właśnie na nim. Jest przyjemny i milutki w dotyku, to może potwierdzić nawet Wikunia ;).



Materacyki dostępne są tutaj klik


26 komentarzy:

  1. To musi być fajne. Ile razy nabujałam się żeby synio usnął a jak go odłożyłam to się przebudził.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie podobną funkcję spełnia rożek ze sztywnym wkładem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny :) Choć ja karmie na leżąco głównie, nie wiem, jakoś mi tak wygodnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł! Pierwszy raz widzę coś podobnego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy taką samą opaskę! :) Cudna jest!!!

    A materacyk - super rzecz! Mamy mamy rogala i też się super sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam, ale domyślam się, że musi być to mega wygodny gadżet. Przyznam, że ja od początku karmiłam, lulałam, nosiłam Zosię w takim rozsuwanym beciku. Gdy zasnęła siup w takim pakieciuku do łóżeczka, mega wygodne rozwiązanie. Ale niestety Zosia już wyrosła i teraz brakuje mi czegoś do podpory. Mamy dziewczynki chyba w podobnym wieku (skonczone 3 miesiace u nas) i chciałabym się dowiedzieć czy posłuży od Wam jeszcze? I ile? Bo rozważam zakup, ale czy jest sens?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak do tej pory przez trzy miesiące świetnie nam służył, ciężko powiedzieć jak będzie za jakiś czas bo Wiki zmienia się i rośnie z dnia na dzień:)

      Usuń
  7. Sprytny powiadasz? Miałam poduszkę ale nie polecam, a materacyk zapamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się fajnie ;) będe pamiętać.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie słyszałam o takich materacykach, więc też nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas sprawdzała się poducha do karmienia, była i do karmienia i do spania, i do usypiania. Matylda bardzo lubiła na niej leżeć. też mamy tego smoka, cudny jest :-*

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się zastanawiałam nad tym materacykiem.
    Śliczna ta twoja niunia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale śliczne maleństwo :) Opaseczkę też mamy tylko w beżu na chrzest jej kupiłam :) pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://naziarnkugrochu.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Nam tam najwygodniej było karmić z ręki, bez żadnych materacyków i rożków, ale każdy jest inny :) Niunia śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas królują poduszki do zasypiania i tulenia, gdybym wcześniej wiedziała o materacyku pewnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy na smoczku jest różowy beret? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Różowa słodycz :)
    Nie słyszałam nigdy o materacyku, sama miałam poduchę i byłam zadowolona, ale nie używałam jej zbyt długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wesołych i Radosnych Świąt Kochana :) :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna Księżniczka :)
    A za miłe słowa w temacie materacyka dziękuję :)
    Mam nadzieję, że posłuży Wam jeszcze długo, a i może w przyszłości :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń