Siedzi już od jakiegoś czasu. Jeśli miała się czego złapać i podciągnąć do siedzenia to nie było to problemem z pozycji leżącej, na przykład w wózku. Ale od niedawna moja mała duża dziewczynka siada sobie sama i nic jej do tego nie jest potrzebne.
Wzruszyłam się prawie tak jak w momencie gdy powiedziała Ma-ma. Usiadła sobie na podłodze i bawiła się zabawkami. Bo to taki duży samodzielny krok.
Nawet pies jest pełen podziwu.
:)
Brawo! Mała - duża spryciula ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Słodki piesek :)
Brawo też sobie bije;) Psina dziękuje za komplement;)
UsuńU nas to był dłuższy proces, ale kiedy w końcu usiadła to też byłam wzruszona ;)
OdpowiedzUsuńDla matki radość wielka;)
UsuńJak pięknie siedzi:) Ślicznotka:)
OdpowiedzUsuńMama na Wyspach
http://nataliamumtobe.blogspot.co.uk/
Zuch dziewczynka.
OdpowiedzUsuńSzybciutko jej poszło.
Niby szybko, ale ona chciałaby wszystko jeszcze szybciej i czasem się denerwuje jak coś jej jeszcze nie wychodzi:)
UsuńSuper, gratuluję. Przesłodka jest
OdpowiedzUsuńSuper! Dzielna dziewczyna!
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Ja jeszcze czekam na ten dzień.. ;)
OdpowiedzUsuńI od razu świata wygląda lepiej :-)
OdpowiedzUsuńNo to gratulacje :) Mój 6,5 miesięczny synek ma pierwsze próby siadania. Póki co wychodzi mu w pozycji żabki. Choć skupia się głownie na pełzaniu, bo to przyprawia go o uśmiech dumy, że potrafi sam się przemieszczać. Co i naszego psa zaskakuje, ale nie zawsze w ten pozytywny sposób, zwłaszcza jak synek próbuje zająć legowisko.
OdpowiedzUsuńbrawo dziewczyny! :)
OdpowiedzUsuńja się wzruszam za każdym razem gdy moja córa zrobi coś nowego sama :)
wspaniałe uczucie,sama przyznasz :)
jakbym widziala moją Maję i naszego labradora :) super zdj!!!!! brawo do Wiki ze siada juz sama
OdpowiedzUsuńDuża, śliczna dziewczynka!! <3
OdpowiedzUsuń