Jestem
stale obserwowana. W najmniej oczekiwanych momentach zauważam, że
śledzi każdy mój ruch. Wodzi wzrokiem za ręką trzymającą kubek
z herbatą, za każdym punktem drogi, którą pokonuje moja dłoń
zdejmując okruszek z ubrania. Za ustami śpiewającymi jej ulubione piosenki. Kolor moich włosów
jest niezwykle intrygujący, podobnie jak kratka na mojej koszuli
nocnej. Pierścionek i obrączka wymagają codziennej chwili
zachwytu. Wpatruje się chcąc się przekonać czy lakier na moich paznokciach przypadkiem się nie zmienił, a
moje odbicie w lustrze wygląda tak samo jak ja.
Moja
Mała Obserwatorka.
Mały szpieg :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznotka z tej Małej Obserwatorki ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje, podziwia i się uczy jak być kobietką :) Ostatnie zdjęcie świetne!
OdpowiedzUsuńCały czas mam wrażenie, że to taka malutka kruszynka, a ona przecież tak rośnie! :) I przecież świat jest taki ciekawy to trzeba wszystko podziwiać! :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ciekawa świata :)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Moja też mnie obserwuje. Lubi jak piszę na klawiaturze i mi palce "biegają". Patrzy i się śmieje :) (Tak, w tym momencie też.) Piękna ta Twoja obserwatorka i widzę, że ma takie same legginsy jak moja :)
OdpowiedzUsuń:) Zadziwiające są dzieci:) Legginsy mają fajne;)
UsuńAni sie obejżymy a te nasze Maleństwa bedą śledzić każdy nasz krok i ruch nie tylko oczami ale i nózkami:)
OdpowiedzUsuńJaka Ona słodka :D jeśli tak uważnie Cię obserwuje, to musisz ciągle się mieć na baczności :)
OdpowiedzUsuńsłodziutka:):*
OdpowiedzUsuńPiękna ta obserwatorka :)
OdpowiedzUsuńfajna obserwatorka :) a czemu leży w wanience :>? Tak sobie upodobała? :)
OdpowiedzUsuńNie chce mnie spuszczać z oczu i raz obserwowała w łazience z wanienki ;)
UsuńJa uwielbiam to obserwowanie - szczególnie w kuchni, kiedy pzygotowuję obiad, a Basia siedzi w bujaczku. Mam wrażenie, że nie odrywa ode mnie wzroku, śledzi każdy ruch i każdy gest. Hmm.. Może moja córa zostaniem Master Chef' em :D
OdpowiedzUsuńA Twoja obserwatorka, to taki słodziak, że szok :D
Hehe w kuchni też razem spędzamy czas, ciekawi ją nawet jak obieram ziemniaki ;)
Usuńależ Ona malinowa :) Czarowne kadry ;)
OdpowiedzUsuńDzieciaczki są bardzo wpatrzone w mamusie, może być tłum kolorowych ludzi, ale najfajniejsza zawsze jest mama ! ;)
OdpowiedzUsuńAle fajna :) Zdjęcie w wanience rewelacyjne :))
OdpowiedzUsuńWszystko musi widzieć :)
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu widzę drugie oblicze wanienki :) hehe, boskie! Musimy też wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzydała się i w takim celu ;)
UsuńMała kobietka. Lubi błyskotki i patrzy jaki kolor paznokci jest teraz w modzie :) Teraz próbuje zapamiętać, a później będzie cię naśladować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
cudowna, cudowna jest! napatrzyć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudna :) Ja też mam małego obserwatora w domu. Nawet gdy jest zabawiany przez babcie i prababcie szuka mnie wzrokiem. No i u nas to już rytuał że kapiemy się razem - w łazience jest leżaczek na stale - mały obserwuje a ja dzięki temu mam więcej czasu na kąpiel. Z tym że mam nadzieję że na prawdę.wspomnienia dzieci mają dopiero po 2 roku życia bo inaczej będzie miał traumę - mama nago ;) A z wanienka to bardzo kreatywny pomysł :) Uwielbiam to obserwowanie... te wszystkie niezliczone uśmiechy... :)))) ahhh
OdpowiedzUsuńJak jest zabawiana przez kogoś innego to patrzy na mnie nawet jak stoję na drugim planie;) Też kąpiemy się razem:)) Tylko że najczęściej wtedy zasypia, widocznie szum wody ma takie działanie:) Z wanienką to była jednorazowa rozrywka, chociaż nie ukrywam że jej się podobało;) Podobno dopiero od tego wieku mają wspomnienia.
UsuńO jak my uwielbiamy kropki :-)
OdpowiedzUsuńMy też:-)
UsuńZ każdym dniem dzidzia jest coraz bardziej kontaktowa :-)
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem będziesz się coraz bardziej Nią zachwycać :-)
U nas nadszedł moment, kiedy Matylda dosłownie codziennie umie coś nowego, ile to dalej radości :-)
"łóżeczko" w wannie wymiata:)
OdpowiedzUsuńczemu ja na to nie wpadłam??
Śliczna kruszynka! Teraz ona nie spuszcza Cię z oka, a niedługo Ty jej nie spuścisz :)
OdpowiedzUsuńMożna się pewnie poczuć jak bardzo ważna osoba, skoro ktoś tak dokładnie się przygląda. Sama niedługo się przekonam :)
OdpowiedzUsuńIle Córcia ma wzrostu? Bo wygląda na wysoką:) Mały śmieszek:)
OdpowiedzUsuń