Wyjechaliśmy na kilka dni we dwoje (troje:)). Mimo dosyć dalekiej drogi i zaawansowanej ciąży jazda minęła mi bez żadnych dolegliwości i jak widać jeszcze nie urodziłam:). Nie mogłam korzystać ze wszystkich możliwych form odpoczynku, takich jak na przykład pływanie, jednak stwierdzam, że czytanie książki przy basenie z pływającym Mężem i szum wody relaksuje doskonale:-)
Kilometry spacerów. Chwile tylko dla nas, widoki, zachwyty. Uwielbiam:).
Kto zgadnie, gdzie byliśmy? :-)
No piękne te chwile we dwoje (troje) były :D My też korzystamy póki możemy ;D Choć nie uważam, że dziecko stanowi potem jakieś ograniczenie - absolutnie, już rozmawiamy z Mężem gdzie będziemy jeździć z córeczką na wspólne wycieczki. Ale ten czas teraz, jeszcze w ciąży miło jest spędzić tylko razem :)
OdpowiedzUsuńA i nie mam pojęcia gdzie może być tak pięknie. Może jakaś maleńka podpowiedź? :)
UsuńHehe, a myślałam że przez widok z jeziorem zagadka będzie zbyt łatwa:)
UsuńNie wiem gdzie, ale na pewno relaksująco tam jest! :)
OdpowiedzUsuńTak tak, w sam raz dla ciężarnej w 9 miesiącu:)
UsuńJakie widoki!! Niech ktoś powie, że Polska jest brzydka! Super, że tak aktywnie korzystacie z ostatnich chwil we dwoje :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie!:) A co do aktywności Mąż był zaskoczony moją formą spacerową, zresztą je też:-)
UsuńPięknie! Ostatnie chwile relaksu we dwoje :)
OdpowiedzUsuńTeraz będę czekać na taki relaks we troje;))
UsuńPięknie tylko zdjęcie mamy mało wyraźne:)
OdpowiedzUsuńMama chciała wtopić się w tło;)
UsuńTakie chwile bezcenne :)
OdpowiedzUsuńpięknie zdjęcia.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Bezcenne:) dzięki:)
UsuńPiękne zdjęcia :) i zazdroszczę wyjazdów... ja najpierw całe lato przeleżałam plackiem a teraz z malutką jeszcze za wcześnie na dalsze wycieczki i wyjazdy. czekam na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) My też czekamy na wiosnę i na pierwsze wspólne wyjazdy:)
UsuńAle Wam zazdroszczę! ;) Załapaliście się, pewnie, na ostatnie chwile kiedy jest w miarę ciepło. Dobrze, fajnie się dotleniliście... :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, chociaż jesień w tym roku jest wyjątkowo ciepła:)
UsuńWspaniałe widoki. Przypominają mi rodzinne strony - Suwalszczyznę... Ach... Zdradzisz wreszcie gdzie byliście? Cudownie, że tak pięknie korzystacie z chwil we dwoje, bo już tuż, tuż i wszystko się pozmiania :) Ale też będzie bajecznie, nawet bardziej niż we dwoje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kissiak (www.kissiak.bloog.pl)
Na pewno będzie jeszcze lepiej:) Nie mogę się doczekać:) pozdrawiam:)
UsuńNie mam pojęcia co to za okolice - na myśl przychodzą mi Mazury :)) Ale odpoczynku szczerze zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie, zgadłaś!:)) Mi osobiście jeziora kojarzą się właśnie z tym regionem, chociaż pewnie dla niektórych to widok codzienny także w innym miejscu:)
UsuńNie ważne gdzie byliście ważne, że wyjazd się udał :D a tak jak pisałam po urodzeniu nic się nie zmienia, gdy poznacie już choć troszkę siebie nawzajem z maleństwem, będziecie mogli upajać się takimi widokami całą waszą śliczną rodzinką :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u nas też tak będzie:) I, że również będę miała takie podejście:))
OdpowiedzUsuńCudnie tam i zdjęcia klimatyczne. Mazury znam tylko czerwcowe, więc miło popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie znam tylko listopadowe, ale czerwcowe tym bardziej z chęcią kiedyś zobaczę :)
UsuńZgadłam jednak, że Mazury :) pięknie, mimo jesieni :)
OdpowiedzUsuńPięknie, tym bardziej, że to już listopad:)
UsuńUdało się Wam zdążyć przed pierwszym śniegiem... Pięknie.
OdpowiedzUsuńAkurat udało się trafić na ładną pogodę:)
UsuńJakie piękne zdjęcia!!!! dobrze, że odpoczełaś :))))
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPięknie, pięknie u Was jak na listopad:)
OdpowiedzUsuńZapraszamy w nasze skromne progi - herbatkę już wstawiam:) http://rodzinkazinnegoswiata.blogspot.com
Dzięki za zaproszenie, z chęcią zajrzę:)
UsuńTeż od razu skojarzyłam mazury :) Korzystajcie moi drodzy i nacieszcie się sobą ile wlezie :) Pozdrawiamy cieplutko, ale sądząc po zdjęciach to pogoda dopisuje ;)
OdpowiedzUsuńPogoda dopisała, ale teraz już jesteśmy w domu:)
UsuńNo to byłaś w Naszych regionach:) Odrazu jak zaczęłam czytać sobie pomyślałam, że byłaś na Naszej ziemii:) Ja las mam za płotem, a za lasem kanał gdzie też są piękne widoki :) A takie klimaty są dobre dla dzidziusia w brzuszku:)
OdpowiedzUsuńOjej to pięknie musisz mieć!:)
UsuńPiękna złota jesień na Mazurach:)
OdpowiedzUsuńO tak, piękne widoki:)
UsuńPewnie gdzieś na Mazurach :D Piękna jesień! Chyba złapaliście ostatnie promyki słońca i ostatnie chwile tylko we dwoje ;) A moim zdaniem takie leniuchowanie nad basenem z książką to super relaks! :D
OdpowiedzUsuńMazury:) W tym roku jesień jest bardzo ładna:) Jak nie można się kąpać w basenie to trzeba w taki sposób się relaksować:)
UsuńJak tam ślicznie!! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPięknie :-) A gdzie to dokładnie, jakie okolice? My jesteśmy z Mazur :-D
OdpowiedzUsuńkrowkatyldzia.blogspot.com
Za (lub przed) Olsztynkiem:))
UsuńWoow :) coz za piekna zlota jesien:)
OdpowiedzUsuńfajne sa takie wyjazdy ;) choc na kilka dni ;) czlowiek odpoczywa, nie mysli o niczym ;)
Fajnie jeśli jest taka możliwość, bo zdecydowanie można odpocząć:)
UsuńZazdroszczę możliwości. Ja chyba nie dałabym rady na długie spacery :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia!
Też myśleliśmy, że pewnie nie będę miała siły, ale świeże powietrze i ładna pogoda dodają energii:))
UsuńJestem na etapie, marudzenia :)
Usuńtaki wyjazd to super pomysł... przed porodem wskazane duuużo ruchu :) :) śliczne jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMazury ... aaah pozazdrościć
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńI pogoda się udała :)
Przepiekne widoki<3
OdpowiedzUsuńJa też stawiałam na Suwalszczyznę bo tu teraz mieszkam ale mazury są bardzo podobne. Super, że udało wam się wybrać jeszcze we dwójkę na krótki wypad przed rozwiązaniem i przed śniegami. Takie wyjazdy podnoszą na duchu. A i troszkę zazdrościmy mimo, że mamy podobnie za oknem wypad bardzo by nam się przydał ale nic z tego na razie. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńNie wiem, gdzie to, ale jest tam pięknie!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia,obejrzałam dokładnie dwa razy i super miejsce!
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia, piękna jesień.
OdpowiedzUsuńKorzystajcie z tych pięknych ostatnich chwil tylko we dwoje bo niedługo przyjdą jeszcze piękniejsze już we troje :)
Niewiem jak daleko mieszkasz od Mazur, ale wyprawa odważna. Ja też byłam bardzo aktywna w ciąży, w sumie do samego końca, ale byłabym się wyjechać w 9 miesiącu gdzieś dalej ;)
OdpowiedzUsuń