Siedzimy od rana w domku. Były poranne
wygłupy na przewijaku (tak, tak – machanie gołymi nogami podczas
przewijania wprawia Wikunię w niesamowicie dobry nastrój),
pogadanki z Mamą i mnóstwo uśmiechów. Kawa zbożowa dla Mamy.
Trochę porządków i zabawa w bujaczku też była.
Wczoraj Wiki praktycznie cały dzień
nie mogła spać. Krótkie drzemki na rękach, nawet obcinanie
paznokci u mnie na kolanach jej nie przeszkadzało, ale po odłożeniu
od razu się budziła. Nawet o drzemkę było trudno, bo większość
czasu przy usypianiu rozglądała się dookoła zmęczonymi oczętami.
Skok rozwojowy, ból brzuszka czy czy po prostu najlepiej u Mamy na
rękach... Sądzę, że to pierwsze, przy ostatnim było podobnie.
Śpi sobie smacznie na brzuchu u mnie
na kolanach (może to jednak brzuszek?), szkoda mi ją odkładać, bo
prawdopodobnie się obudzi:). W takich dniach przydałaby się chusta
lub nosidełko, musimy sobie takie koniecznie sprawić. Spróbuję
zrobić rzeczy, które sobie na dzisiaj zaplanowałam. Wiadomo, że
nie wszystkie, ale te z listy priorytetowej. Potem obiad, wspólny
spacer z Tatą jak wróci z pracy (to lubimy najbardziej).
Dzień jak "co dzień"... byłby, gdyby
nie Ona.
:)
Jaka ona już duuuuża! Dzieciaki tak szybko się zmieniają :) Moja Zochna też uwielbia zabawy na przewijaku! Czekam na wakacje, wtedy będzie mogła dłużej z gołą dupką poleżeć :)
OdpowiedzUsuńCoraz to nowe ubranka odkładam, bo szybko wyrasta:) Szczególnie wzdłuż. Ja też już czekam na lato:)
UsuńMalinowy ten Twój Słodziak ;), a chustę polecam ze szczerego serca. Osobiście korzystałam w domu i na zewnątrz. Oj, jak ten czas pędzi, to już tylko wspomnienia....
OdpowiedzUsuńChyba w końcu się skuszę, bo się przyda:)
UsuńAle ma wielkie stopy! ;) Ślicznotka:)
OdpowiedzUsuńByły bliżej obiektywu dlatego wydają się jeszcze większe:)
UsuńPięknotka!
OdpowiedzUsuńWidzę że wiele mam korzysta z chust i chociaż mój malec buszuje jeszcze w brzuchu to chyba rozejrze się za takim gadżetem. Kto wie może będzie ratować w kryzysach;)
Jaki piękny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńhehe fajne zakończenie. Przypomniałaś mi jak Młody nóżkami machał, z przewijaka musieliśmy zrezygnować jakieś 4 miesiące temu i już całkiem zapomniałam jak to było. Śliczna ta Wasza Pannica! Wydaje mi się, że ma dłuuugie nogi? :)
OdpowiedzUsuńfajowa:) mój syn niestety szybko się nudzi wszystkim: huśtawką, bujaczkiem, karuzelą, wszystkim.. najlepiej na rękach niestety dla mnie. Dlatego bardzo zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńDługo nie poleży, ale zawsze coś:)
UsuńW tym bujaczku to mi się wydaje, że jest malutka :)
OdpowiedzUsuńNo i wypatrzyłam słowo "przewijak" i mam rogala na ustach.:D ciekawe, czemu...
OdpowiedzUsuńJak pisałam to słowo to właśnie o Tobie pomyślałam!:D
UsuńChwytliwą nazwę mam :)
UsuńSlicznosci, a chuste szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńUrosła :) jest śliczna <3
OdpowiedzUsuńślicznie się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńCudna jest :) Mógłby ten czas teraz zwolnić!! Tak tak, my sobie teraz możemy dużo zaplanować he he :D
OdpowiedzUsuń:) Też bym chciała, zdecydowanie za szybko leci!
UsuńPiękna kruszynka
OdpowiedzUsuńwygląda jak śliczna laleczka:) słodka jest
OdpowiedzUsuńAle zadowolona sobie leży :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie "zwykle" dni :) bez pośpiechu bez stresu. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy również!:)
UsuńPiękna jest! A planowanie to najgorsze co może być. Ja jak coś zaplanuje to z reguły nic z listy nie uda mi sie zrobić, bo to właśnie Toś nie chcę spać, maruda totalny, noś cały czas, więc...no ... się nie da :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie:)
UsuńMogłabym zjeść te maleńkie stópki :)
OdpowiedzUsuńwww.wiedzmanamiotle.bloog.pl
ależ ona długa chyba że ten leżaczek jest malusi :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
cudna :) A jaka szczęśliwa ! :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńsłodkości :)!<3
OdpowiedzUsuńPamietam ze u nas podczas skokow rozwojowych Wiki tez najczesciej spedzala czas na rekach, do tego prawie nie spala i wiecej jadala:)
OdpowiedzUsuńU nas tak samo:)
UsuńCodziennie niby tak samo, a jednak każdy dzień jest inny. Moja Mati też miała taki moment, że po każdym odłożeniu się budziła, ale daliśmy radę. Teraz śpi na spacerach, bo w domu to max 40 min, więc wole spacerować, żeby się wyspała i była zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńNieśmiały, a jednocześnie taki pewny uśmieszek Twojej Córci przepiękny :-)
Najlepiej śpi jak ją trzymam lub właśnie na spacerach:)
UsuńWspaniale brzmi taki dzień :)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Śliczny uśmieszek :)
OdpowiedzUsuńAle ma duże stópki! Ojejku! :) Słodzinka :*
OdpowiedzUsuńAle ona już duża! Ślicznotka!! <3
OdpowiedzUsuńSlicznotka mala :))
OdpowiedzUsuńU nas też tak czasem jest z tym spaniem u mamusi ale w chuście się wscieka!:)
OdpowiedzUsuńWiki najbardziej lubi na ramieniu, tak żeby wszystko widzieć...:)
UsuńCoś jest w tych przewijakach bo i moja Mańka uwielbia na swoim leżeć.
OdpowiedzUsuńU nas są dni, że Marysia śpi długie godziny a sa tez takie, że oka nie zmruży.
Mała cudna.
jakie słodkie dzieciątko ;**
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam